sobota, 6 maja 2017

William Basinski "A Shadow in Time"




A teraz w telegraficznym skrócie. Ścieżka pierwsza: obiektem pętli jest jakiś przypadkowy, jak się domyślam, kawałek audio. Okrojony tak, że po jego zapętleniu dostajemy regularnie i charakterystycznie falującą melodię, sprawiającą cały czas wrażenie nadchodzącej kulminacji, jakiegoś smutnego patosiwa i tak ciągle od nowa. Odniesienie do Davida Bowiego zawarte zostaje w grającym nieokreśloną melodię saksofonie, instrumencie dość lubianym przez nieodżałowanego piosenkarza. Prosty skrót myślowy dla obowiązku, którym jest przecież tytuł: "For David Robert Jones". Chociaż mam wątpliwości, czy się by udało bez nastrojowości z tamtego loopu. Ścieżka druga: zamrożony ambient bez określonego kształtu, znowu jakieś "wyśpiewanie" tytułu ("A Shadow in Time") tymże zawieszeniem. Również tutaj oddzielono dwie połowy - w tej drugiej gra inna melodia, według znawców cytat jednego ze starszych dokonań autora. Ja się osobiście nie znam tak dobrze na jego twórczości (niemniej chętnie odsłucham tych "The Disintegration Loops", którego z perspektywy czasu zieloni w temacie pewnie powinni się bać), ale za to mnie się nic nie musi mylić. W każdym razie, egzekucja materiału nie wywołuje u mnie większych zastrzeżeń...

8,7 William Basinski "A Shadow in Time" [2062 Records / Temporary Residence 2017, ambient]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz